Dziś przeniesiemy się w świat produkcji rolnej, a bardziej w kwestie dotyczące hodowli zwierząt. Otóż, aby producent rolny zarobił na tym co hoduje, musi to co wyhodować sprzedać. Jednak nie zawsze on zwykłej umowy sprzedaży tylko umowę kontraktacji. Umowa kontraktacji uregulowana jest w kodeksie cywilnym. Stronami zawierającymi taką umowę jest producent rolny oraz kontraktujący. Producent rolny zawierając tę umowę, zobowiązuje się wytworzyć i dostarczyć kontraktującemu określoną ilość produktów rolnych określonego rodzaju, zaś kontraktujący zobowiązuje się odebrać te produkty w określonym terminie, zapłacić określoną w umowie cenę oraz spełnić dodatkowe świadczenia, jeśli są wskazane. Świadczeniami dodatkowymi mogą być: zapewnienie producentowi możliwości nabycia określonych środków produkcji i uzyskania pomocy finansowej, pomoc agrotechniczna i zootechniczna, premie pieniężne lub premie rzeczowe. Za producenta rolnego rozumie się w tej sytuacji grupę producentów lub ich związek. Taka umowa powinna być zawarta na piśmie. Kontraktujący jest uprawniony do nadzoru i kontroli nad wykonywaniem umowy kontraktacji przez producenta. Świadczenie producenta powinno być spełnione w miejscu wytworzenia zakontraktowanych produktów, chyba że co innego wynika z umowy. Jeżeli przedmiot kontraktacji jest podzielny, kontraktujący nie może odmówić przyjęcia świadczenia częściowego, chyba że inaczej zastrzeżono w umowie. Wzajemne roszczenia producenta i kontraktującego przedawniają się z upływem dwóch lat od dnia spełnienia świadczenia przez producenta, a jeżeli świadczenie producenta nie zostało spełnione to od dnia, w którym powinno było być spełnione. Jeżeli świadczenie producenta było spełniane częściami, przedawnienie biegnie od dnia, w którym zostało spełnione ostatnie świadczenie częściowe. Dobrze skonstruowana umowa kontraktacji to gwarancja dobrej transakcji między stronami – producentem rolnym a kontraktującym.
— Uncategorized —
Gdy hodowca chce sprzedać świnkę…
sierpień 10, 2017